Przemalowanie to warstwa farby nałożona na malowidło i zmieniająca jego kompozycję w całości lub jedynie częściowo. Nie są to zmiany autorskie, bo takie określamy mianem pentimenti. Przemalowania nakładano na obrazy z różnych powodów, np. gdy oryginalne malowidło (lub jego część) uległo zniszczeniu. W czasach, w których nie obowiązywały rygorystyczne zasady współczesnej konserwacji, naprawa polegała na nałożeniu nowej farby na zdegradowane fragmenty i ukrycie zniszczeń. Jedynie od fantazji właściciela lub restauratora, który był zazwyczaj czynnym malarzem, zależało, czy nowa farba będzie powtarzała oryginalne formy, czy zostaną domalowane inne elementy lub nawet te same, ale w stylu niezgodnym z pierwotną kompozycją (np. „Salvator Mundi” Leonarda da Vinci.
Leonardo da Vinci, „Salvator Mundi” (kolekcja prywatna), przed i po konserwacji. Czarno-białe zdjęcie pochodzi z czasów (1913 r.), gdy obraz znajdował się w Anglii, w kolekcji Herberta Cooka
Czasem przemalowanie było rodzajem cenzury, czy to obyczajowej (jak np. domalowanie tkanin przykrywających nagie ciała – Daniele da Volterra przykrył genitalia Chrystusa na „Sądzie Ostatecznym” Michała Anioła w Kaplicy Sykstyńskiej), czy to artystycznej (stłumienie kolorów, albo dopasowanie kompozycji do potrzeb wnętrza, a tak się stało w przypadku „Uczty bogów” Giovanniego Belliniego, zmienionej w części pejzażowej przez Tycjana, aby obraz pasował do jego własnych, nieco późniejszych malowideł ).
Wiele przemalowań realizowało wizje właścicieli obrazów związane czy to z tematem, czy to z autorem dzieła. Zmieniano atrybuty identyfikujące modeli (np. „Portret muzyka” Leonarda da Vinci, albo dopasowywano wygląd obrazu do aktualnej wizji twórczości artysty (jak np. zamalowanie wizerunku Amora na „Dziewczynie czytającej list” Johannesa Vermeera – na ilustracji powyżej: obraz w trakcie usuwania przemalowania).
Dzisiejszy kult oryginalności i szacunek dla wizji artysty skłania do usuwania przemalowań, o ile taki zabieg nie zagraża degradacji oryginalnego malowidła. Czasem jednak rządzą sentymenty, dzieje się tak szczególnie w przypadku najsłynniejszych malowideł. Wówczas wtórne nawarstwienia bywają traktowane jako elementy „zrośnięte” z historią dzieła, wręcz jako ich wizualna tożsamość (to w pewnej mierze przypadek „Damy z gronostajem” Leonarda da Vinci i nieoryginalnego, czarnego tła malowidła).
Wszelkie teksty przedstawione na stronie grazynabastek.pl są objęte prawem autorskim. Kopiowanie, przetwarzanie, rozpowszechnianie tych materiałów w całości lub w części bez zgody Autorki jest zabronione.
Projekty logotypów: Darek Bylinka – Ubawialnia
Wykonanie strony: Sztuka do kawy
Zdjęcie w nagłówku strony: © Matthew Hollinshead