Martwy kolor to termin, który wyszedł już z użycia. Pierwotnie określał monochromatyczną podmalówkę, wykonaną w szarościach lub brązach. W języku polskim taki rodzaj podmalówki nazywano dawniej szarówką.
W XVI wieku przepisy cechowe zalecały martwy kolor, jako niezbędny etap poprawnego opracowywania wysokiej klasy obrazów, jednak sama technika jest o stulecie wcześniejsza. Była stosowana przez malarzy niderlandzkich w XV wieku wraz z upowszechnieniem się techniki olejnej.
Słowo „martwy” odnosiło się do braku chromatycznych, intensywnych kolorów w tej warstwie obrazu. Z czasem terminem martwy kolor zaczęto nazywać również inne, nie tylko monochromatyczne podmalówki. W angielskim manuskrypcie „Commonplacebook” Thomasa Marshalla z ok. 1640 roku znajduje się opis podmalowywania kompozycji martwym kolorem, czyli płasko nałożoną, „rozwodnioną” farbą. Z opisu wynikałoby, że każda plama barwna finalnej kompozycji miałaby delikatną, niemodelowaną podmalówkę, ale odpowiadającą już ostatecznej barwie wierzchniej warstwy malarskiej.
Jonathan Jansson, współczesna rekonstrukcja martwego koloru w obrazie Johannesa Vermeera „Kobieta z naszyjnikiem pereł”, oryginał: ok. 1662-64, Gemäldegalerie, Berlin; więcej na stronie: Essential Vermeer
Rolą monochromatycznego martwego koloru było wstępne światłocieniowe rozplanowanie kompozycji. Zblokowanie świateł i cieni, co ułatwiało wypracowanie modelunku podczas nakładania, kolejnych, kolorowych warstw farby. Znakomicie ukazuje tę fazę malowania kopia obrazu Johannesa Vermeera wykonana przez Jonathana Jansona (na ilustracji, powyżej).
Peter Paul Rubens, „Znalezienie Erichthoniusa”, ok. 1616, kolekcja Liechtenstein, Vaduz-Wiedeń; fragment obrazu
Peter Paul Rubens, „Złożenie Chrystusa do grobu”, ok. 1612, J. Paul Getty Museum, Los Angeles
Niekiedy martwy kolor był wykorzystywany przez malarzy jako element współtworzący ostateczny efekt kolorystyczny malowidła. Peter Paul Rubens używał szarego podmalowania, które nadawało chłodny, niebieskawy ton cieniom i półcieniom w partiach karnacji (na ilustracjach, powyżej). Rembrandt natomiast stosował raczej brązowe podmalowania.
W siedemnastowiecznych inwentarzach pracowni artystycznych znajduje się wiele dzieł pozostawionych w fazie martwego koloru. W spisie dóbr warsztatu Pietera Lastmana, amsterdamskiego nauczyciela Rembrandta, było ich dziesięć. Włoskie źródła wspominają również obrazy pozostawione w fazie monochromatycznej podmalówki, czekające na potencjalnych klientów; kończono je dopiero po uzyskaniu zamówienia.
Faza martwego koloru może być mylona z dziełami wykonanymi w technice en grisaille. Efekt w obu przypadkach jest bardzo podobny. Jednak w przypadku en grisaille był on ostateczny, podczas gdy podmalowanie martwym kolorem było jedynie etapem przed nałożeniem kolejnych warstw farby.
Wszelkie teksty przedstawione na stronie grazynabastek.pl są objęte prawem autorskim. Kopiowanie, przetwarzanie, rozpowszechnianie tych materiałów w całości lub w części bez zgody Autorki jest zabronione.
Projekty logotypów: Darek Bylinka – Ubawialnia
Wykonanie strony: Sztuka do kawy
Zdjęcie w nagłówku strony: © Matthew Hollinshead