Rembrandt wykonał około 90 swoich autoportretów, najwięcej malarskich, ale też sporo rycin i kilka rysunków. W jego czasach nie były one jednak nazywane autoportretami (to słowo zrobiło karierę dopiero w XIX wieku), lecz contrefeycel – konterfekt (wizerunek). Romantyczna legenda utrwaliła przekonanie, że Rembrandt systematycznie, przez całe życie, rejestrował swój zmieniający się wygląd i stany emocjonalne.
Tymczasem portrety własne Rembrandta wykonywane przez niego samego, ale też i przez jego uczniów, pełniły wiele różnych funkcji – jedną z nich była autopromocja i pokaz oferty warsztatu. W autoportrecie z 1640 roku malarz przedstawił się w staroświeckim stroju, ponadto wzorując się na portretach Tycjana i Rafaela, które widział rok wcześniej na amsterdamskiej aukcji obrazów. Wizerunek wskazuje na społeczne aspiracje malarza w momencie największego powodzenia jego warsztatu, a sam artysta zdaje się delektować swoim sukcesem. Tym wizerunkiem Rembrandt wpisywał się w poczet wielkich mistrzów przeszłości, kto wie, może nawet współzawodniczył z mistrzami renesansu i antyku.
Według legendy antyczny artysta Apelles malował świat tylko czterema kolorami, to być może z tego powodu autoportret z 1640 roku wykonany jest jedynie w brązach, czerni i złocistej bieli, nic jednak nie tracąc na sugestywnej iluzji przestrzeni. Łokieć malarza „wystaje” z obrazu, poza parapet, jak w dziełach renesansowych mistrzów.
Rembrandt, „Autoportret w wieku 34 lat”, 1640, National Gallery w Londynie – w audycji Polskiego Radia „Jest taki obraz”.
Wszelkie teksty przedstawione na stronie grazynabastek.pl są objęte prawem autorskim. Kopiowanie, przetwarzanie, rozpowszechnianie tych materiałów w całości lub w części bez zgody Autorki jest zabronione.
Projekty logotypów: Darek Bylinka – Ubawialnia
Wykonanie strony: Sztuka do kawy
Zdjęcie w nagłówku strony: © Matthew Hollinshead