Dawni mistrzowie używali kilku silnie toksycznych pigmentów, były wśród nich związki zawierające ołów – biel ołowiowa, żółcień cynowo-ołowiowa i minia, czy związki arsenu – realgar i aurypigment.
Aurypigment i realgar to minerały, często występujące razem w tych samych złożach, wykonywano z nich cenione pigmenty – żółty, naśladujący złoto i pomarańczowy; separowano je lub ucierano razem. Były używane w malarstwie już w czasach starożytnych, występowały też w średniowieczu w malarstwie miniaturowym, ikonowym oraz w nowożytności. Weneccy dystrybutorzy materiałów służących do barwienia – vendecolori posiadali oba pigmenty. Przeżywały one świetność w Wenecji i północnych Włoszech od czasów Giovanniego Belliniego do Jacopa Tintoretta.
Lorenzo Lotto, „Portret kobiety z atrybutami Lukrecji”, ok. 1530-32, National Gallery, Londyn
Czystym realgarem namalowane są pomarańczowe pasy sukni w obrazie Lorenza Lotta, a skontrastowane z nią zielone, wykonane są z wielu warstw laserunków z zieleni miedziowej.
Tycjan, „Święta Rodzina”, ok.1510, National Gallery, London
W „Świętej rodzinie” Tycjana płaszcz Józefa podmalowany jest żółtą i pomarańczową ochrą, a wykończony mieszaniną realgaru z aurypigmentem.
Jacopo Tintoretto, „Portret Vincenza Morosiniego”, ok. 1575-80, National Gallery, Londyn (fragment)
Natomiast czysty aurypigment, udający złote nici, występuje u Tycjana w hafcie bordiury płaszcza Vincenzo Morosiniego.
Oba, silnie trujące pigmenty przestały być używane w XIX wieku, gdy wynaleziono bezpieczna dla zdrowia pigmenty syntetyczne o podobnym nasyceniu i odcieniach, np. żółcień chromową i kadmową.
Wszelkie teksty przedstawione na stronie grazynabastek.pl są objęte prawem autorskim. Kopiowanie, przetwarzanie, rozpowszechnianie tych materiałów w całości lub w części bez zgody Autorki jest zabronione.
Projekty logotypów: Darek Bylinka – Ubawialnia
Wykonanie strony: Sztuka do kawy
Zdjęcie w nagłówku strony: © Matthew Hollinshead