18/04/2023

Nos dziadka Sassettiego

To jeden z najsłynniejszych renesansowych portretów, dzieło florenckiego artysty Domenica Ghirlandaia. Przedstawia starego mężczyznę z wnukiem, jednak starzec i chłopiec nie pozowali wspólnie do tego obrazu. Rysy dziadka zostały bowiem odtworzone na podstawie rysunku wykonanego przez Ghirlandaia już po jego śmierci. 
Zapewne na życzenie rodziny zmarłego, Ghirlandaio najpierw wykonał dokumentacyjny, pośmiertny rysunek, a potem na jego podstawie obraz.

 

                               

 

Domenico Ghirlandaio, "Portret starego mężczyzny z wnukiem", ok. 1490, Luwr, Paryż

Domenico Ghirlandaio, "Portret starego mężczyzny z wnukiem", rysunek, ok. 1490, National Museum, Sztokholm

 

W malarskim wizerunku zmarły przedstawiony jest jednak jako żywy. Obejmuje wnuka, uśmiecha się i czule na niego patrzy. Wizerunki wykonywane po śmierci nie były w czasach renesansu rzadkością.  Portrety pośmiertne były humanistycznym odnowieniem starej, sięgającej antyku tradycji, która polegała na utrwalaniu rysów twarzy zmarłych przodków. Z opisów Pliniusza zawartych w „Historii naturalnej” wiadomo, że pośmiertne maski tworzyły w prywatnych domach galerie antenatów. 

 

Nie znana jest tożsamość przedstawionych przez Ghirlandaia osób. Sportretowany starzec bywa identyfikowany z Francesco Sassettim (1420-1490), bogatym florenckim bankierem, którego grobową kaplicę w kościele Santa Trinita, Ghirlandaio ozdobił freskami w latach osiemdziesiątych XV wieku. Nie ma jednak ku temu żadnych dowodów.


Nie wiadomo zatem kim są przedstawione przez malarza postacie, ale ukazana pomiędzy nimi relacja jest oczywista nawet po kilku stuleciach. Czuła, bliska więź pomiędzy dziadkiem a chłopcem miała podkreślać nie tylko na łączące ich uczucie lecz również  wskazywać na wielopokoleniową tradycję rodziny, następstwo władzy i majątku przekazywanego z pokolenia na pokolenie. 

 

Portret namalowany jest z niezwykłym realizmem. Dzięki temu współcześni lekarze zidentyfikowali chorobę, na którą cierpiał mężczyzna. To rhinophyma, przejaw zaawansowanego stadium trądziku różowatego, który polega na przeroście tkanek miękkich nosa. W wyniku tego przerostu nos staje się zniekształcony, nieregularny, bulwiasty i zaczerwieniony. 

 

                  


Tak dokładne przedstawienie rysów postaci nadaje obrazowi dodatkowe, nie tylko kommemoratywne znaczenie. Niewykluczone bowiem, że malowidło zawiera również elementy alegoryczne, nawiązujące do idei vanitas, przemijania młodości i urody oraz ulotności  ziemskich dóbr. W obrazie zestawiona jest starość i młodość, zniekształcony czasem i chorobą wiek dojrzały i świeża, chłopięca uroda. Podkreślają tę wymowę również elementy pejzażu – jedno ze wzgórz widocznych z okna jest zamieszkałe, porośnięte bujną roślinnością, podczas gdy drugie jest pustą i pozbawioną życia, szarą skałą. 

 

 

Może zainteresuje Cię...

Wszelkie teksty przedstawione na stronie grazynabastek.pl są objęte prawem autorskim. Kopiowanie, przetwarzanie, rozpowszechnianie tych materiałów w całości lub w części bez zgody Autorki jest zabronione.

 

Projekty logotypów: Darek Bylinka – Ubawialnia
Wykonanie strony: Sztuka do kawy
Zdjęcie w nagłówku strony: © Matthew Hollinshead

Archiwum

 

Do czytania

 

Do słuchania

 

Do oglądania

 

Polityka prywatności