Jeden z największych malarzy starożytności Zeuksis, zmarł zataczając się ze śmiechu podczas malowania starej kobiety. Staruszka zamówiła u niego swój portret, prosząc, aby przedstawił ją jako Afrodytę, najpiękniejszą z bogiń. Zeuksis widząc próżność klientki i jej pragnienie, aby zapomnieć o upływającym czasie, nieadekwatne do wieku stroje i przemożną chęć podobania się za wszelką cenę, zaczął się tak śmiać, że aż wyzionął ducha.
Historia ta znana była nowożytnym malarzom z „Historii naturalnej” Pliniusza, powtarzało ją wielu teoretyków sztuki; w Holandii m. in.: Carel van Mander i Samuel van Hoogstraten. Po temat Zeuksisa malującego próżną, starą kobietę sięgnął nawet Rembrandt (obraz w Wallraf Richartz Museum w Kolonii), a także jeden z jego ostatnich uczniów Aert de Gelder .Obaj wcielili się w antycznego malarza.
Malowidło Rembrandta jest jednak skromne – bezzębny starzec o rysach starego Rembrandta pobłażliwie uśmiecha się patrząc na widza, przed nim majaczy obraz na sztaludze. Wydaje się, że Rembrandt ironizuje i śmieje się również z własnej starości. Natomiast wersja jego ucznia jest bardziej rozbudowana, narracyjna i dosadna. Aert de Gelder przedstawił się jako Zeuksis podczas pracy nad obrazem, przed nim siedzi wystrojona kobieta z jabłkiem w ręku. Malarz śmieje się z niej i puszcza oko do widza, a wszystko dzieje się nie w antycznej lecz w siedemnastowiecznej pracowni malarskiej.
Aert de Gelder, „Zeuksis malujący starą kobietę”, 1685, Städelsches Kunstinstitut, Frankfurt – w audycji Polskiego Radia „Jest taki obraz”.
Wszelkie teksty przedstawione na stronie grazynabastek.pl są objęte prawem autorskim. Kopiowanie, przetwarzanie, rozpowszechnianie tych materiałów w całości lub w części bez zgody Autorki jest zabronione.
Projekty logotypów: Darek Bylinka – Ubawialnia
Wykonanie strony: Sztuka do kawy
Zdjęcie w nagłówku strony: © Matthew Hollinshead